No i stało się. Czy nam się to podoba, czy nie, 27 marca 2014 roku zapisze się w historii Wrzeszcza jako dzień, w którym oficjalnie oddano do użytku Centrum Biurowe Neptun – najwyższy budynek biurowy w mieście. Prawie 85-metrowy kolos powstał na działce przez ponad pół wieku zajmowanej przez Dom Towarowy “Neptun” (popularny Pedet). Nowy obiekt ma 19 kondygnacji, prawie 16 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni biurowej oraz trzykondygnacyjny parking podziemny.
Przyznam uczciwie, że nigdy nie byłem wielkim fanem tego budynku, chociaż nie zbulwersował mnie on aż tak, jak niesławne Quattro Towers przy ul. Partyzantów. Jak na mój wrzeszczański gust, CB Neptun jest zbyt wysokie i zbyt szklane, do tego przy wiejącym wietrze podobno wydaje dziwne dźwięki. Jednak z zaproszenia inwestora – firmy Hines Polska – skorzystałem, najzwyczajniej w świecie będąc ciekawym widoków Gdańska, jakie rozpościerają się z samej góry. Ale zanim dojdę do widoków, kilka słów o wnętrzu. No cóż, jest światowo, nowocześnie i sterylnie:
Poza Janem Danilukiem i mną uroczystość otwarcia na 18. piętrze zgromadziła sporo innych ważnych (jak się domyślam) gości, do kotleta pięknie przygrywał – i śpiewał – Zbigniew Zamachowski, a uroczystego przecięcia wstęgi i odsłonięcia okien dokonali wspólnie przedstawiciele inwestora, projektanta i wykonawcy, przy nieodzownej pomocy prezydenta Adamowicza:
No właśnie. Zasłony opadły i oczom gości ukazała się… mgła. Dziwnym trafem akurat dziś rozpostarła się ona nad miastem i nie sposób było zobaczyć zbyt wiele:
Pojedli, popili i poszli, na drogę dostając najlepszy z możliwych prezentów – nowy wrzeszczański bestseller w wersji limited edyszon 😉
No cóż, miłe jest życie lokalnego celebryty, jednak zdjęć Wrzeszcza z wysokości 85 metrów jak nie było, tak nie ma…
Pingback: Promocja 'Wrzeszcza na dawnej pocztówce' – podsumowanie | Z Wrzeszcza - blog Jarka Wasielewskiego