Niezrealizowane Osiedle Eckhof

Zabudowa Dolnego Wrzeszcza, który był największym placem budowy Wolnego Miasta, przed końcem II wojny zatrzymała się na wysokości ulic Krzemienieckiej i Lwowskiej.

Na północ od nich nie było już (prawie) niczego, miasto zaczęło zagospodarowywać te tereny dopiero w 1947 roku, kiedy to rozpoczęto budowę kolonii fińskich domków. Jednak okazuje się, teren ten jak najbardziej zamierzano zabudować jeszcze na początku lat 30.

Otóż w roku 1931 jedna z gdańskich spółdzielni – Deutsch-Danziger Eigenheimgenossenschaft – pozyskała teren między Brösener Weg (dziś ul. Bolesława Chrobrego) oraz Ostseestrasse (al. gen. Józefa Hallera) o powierzchni 5 hektarów na budowę osiedla domów bliźniaczych. Inwestycję nazwano Osiedlem przy Dworze Narożnym (Siedlung am Eckhof), z uwagi na sąsiedztwo tego zaspiańskiego majątku (dziś oznaczonego ul. Chrobrego 94). Na południe od nowo wytyczonej Graudenzer Straße (dziś ul. Grudziądzka, w latach 90. XX wieku przesunięta na południe) zakładano budowę 36 bliźniaków, z możliwością dalszej rozbudowy osiedla w kierunku ul. Lwowskiej:

Plan Osiedla Eckhof (Danziger Sonntags Zeitung, nr 39/1931)

Zaprojektowane dla osiedla bliźniaki miały stać na działkach o powierzchni 600 metrów kwadratowych; były podpiwniczone, zelektryfikowane i podłączone do kanalizacji, a do tego wyposażone w werandy. Każda rodzina miała dostać do dyspozycji ok. 95 m2 powierzchni użytkowej, wykończonej „pod klucz”. Z uwagi na panujący wówczas kryzys gospodarczy, rozpatrywano możliwość podziału każdej połówki bliźniaka na dwa niezależne mieszkania, dzięki czemu w jednym budynku zamieszkać by mogły 4 rodziny.

Pierwszy budynek osiedla, prototypowy, postawiono jeszcze w 1931 roku. Wiosną kolejnego roku ruszyć miała budowa kolejnych:

Prototypowy bliźniak Osiedla Eckhof (Danziger Sonntags Zeitung, nr 39/1931)

Niestety, z inwestycji nic nie wyszło. Problemem był właśnie wspomniany wielki kryzys lat 30. Powstał tylko ów prototypowy budynek, oznaczony numerami 2 i 4:

Jedyny dom Osiedla Eckhof na planie z 1933 roku

Bliźniak przy ul. Grudziądzkiej w księdze adresowej z 1934 roku

Najemcy z czasem przejęli budynek na własność.

W latach II wojny światowej na południe od Graudenzer Straße powstały obozy pracy przymusowej Schichau-Wohnlager Ferdinand I i II. Co ciekawe, interesujący nas budynek zaznaczono na projekcie tego obozu:

Plan obozu pracy przy dzisiejszej ul. Chrobrego z ok. 1942 (Architekturmuseum der Technischen Universität Berlin)

Podobnie jak baraki obozowe, bliźniak przetrwał lata wojny i był wykorzystywany w kolejnych latach, być może także przez którąś z instytucji działającą tam w latach 40., 50. i 60. (np. lecznica koni z UNRRY czy wylęgarnia drobiu):

Interesujący nas budynek na radzieckim planie z 1978 roku, pokazującym stan z 1959 roku

Prototypowy bliźniak z 1931 roku najprawdopodobniej rozebrano w latach 70., podczas budowy na tym terenie zajezdni autobusowej. Na jego ślad trafiamy jeszcze w ogłoszeniu drobnym w Dzienniku Bałtyckim z 9 XI 1972 roku:

Tutaj przybliżona lokalizacja budynku na współczesnym planie Gdańska:

Jeżeli ktoś z Państwa pamięta ten budynek lub jest w stanie udzielić dodatkowych informacji, bardzo proszę o kontakt.

2 komentarze na temat “Niezrealizowane Osiedle Eckhof

  1. Pamietam w tym budynku mieszkala aptekarka I obok tego budynku byl schowany pod plandeka w bardzo dobrym stanie samochod osobowy prawdopodobnie po niemcach, czesto z kolegami wchodzilismy do srodka. Mieszkalem w baraku nr 18 w latach 1957

  2. Witam . Panie Jarku z wielka przyjemnoscia udziele Panu informacji zwiazanych z okolicy w ktorej mieszkalem , czyli ulicy Boleslawa Chrobrego . Przyjechalismy do Gdanska z Jeleniej Gory w latach 50 . Dziadek ktory byl z zawodu mistrzem krawieckim , dostal propozycje utworzenia zakladu krawieckiego . Pamietam aktora Zbyszka Cybulskiego Dziadek szyl dla niego garnitury . W tamtych latach trudno bylo o mieszkania , Dziadek zalatwil nam przydzial mieszkaniowy w baraku nr 18/4 . Po wprowadzeniu okazalo sie ze w pomieszczeniu byla klapa w podlodze po otwarciu ukazal niesamowity widok , piwnica byla wypelniona kaburami od broni,oraz chelmami ze sfastyka , tato moj zawiadomil milicje ktorzy wszystko zabrali . Wszystkiego najlepszego w NOWM ROKU. Panie Jarku . Pozdrawiam Wlodek Cdn…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *