“Futerały” Swietłany Zerling

Skąd się wzięły i co oznaczają rzeźby, zwane przez mieszkańców pieszczotliwie „gołymi babami”, wkomponowane w ciąg pieszy prowadzący od stacji SKM do skrzyżowania ulic Pomorskiej, Gospody i Chłopskiej?

Ceramiczne plenerowe rzeźby wykonała w 1974 roku Swietłana Zerling (ur. 1945), gdańska rzeźbiarka. Wraz z artystami z tzw. Grupy Kadyny (Edward Roguszczak – o nim napiszę za jakiś czas, Maria Kuczyńska, Hanna Żuławska i architekt Jacek Krenz) opracowała nowatorski projekt o nazwie „Ceramika dla architektury”. Składały się na niego właśnie rzeźby i reliefy, a także fontanna oraz samo przestrzenno-plastyczne zagospodarowanie placów między budynkami (górki, kwietniki, indiańskie wioski, robinsonady itp.). Wszystko to wykonane z naturalnych materiałów (glina, drewno), kontrastujących z odhumanizowanym betonem wielkiej płyty.

Ceramiczne rzeźby Swietłany Zerling przyjęły formę odciśniętych w glinie nagich sylwetek ludzkich oraz rzeźb kobiecych. W wypowiedzi z 1974 roku artystka nazwała je „futerałami na różne stany i okoliczności naszej psychiki”, czyli np. miłość, lenistwo, smutek, ból. „Futerał – jak tłumaczyła – to bezpośrednia zachęta do identyfikacji z jego ideą.” Z kolei Gazecie Wyborczej w 2010 roku wyjaśniała: “Moje ‘Futerały’ miały być ludzkim śladem w tej architekturze, miejscem, w które człowiek mógłby się schować, wtulić.”

[ngg src=”galleries” ids=”2″ display=”basic_thumbnail” thumbnail_crop=”0″]

Niestety, od lat rzeźby stoją nieco zaniedbane (chociaż Spółdzielnia co jakiś czas je odmalowuje – czasem, jak w przypadku reliefu, na zaskakujące kolory), bez opisu, bez słowa komentarza…

3 thoughts on ““Futerały” Swietłany Zerling”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *