Napad bandycki we Wrzeszczu
Pierwsze powojenne lata do najbezpieczniejszych nie należały, o czym świadczy chociażby ta informacja z Dziennika Bałtyckiego z lipca 1947 roku:
Pierwsze powojenne lata do najbezpieczniejszych nie należały, o czym świadczy chociażby ta informacja z Dziennika Bałtyckiego z lipca 1947 roku:
„Wrzeszcz był tak duży i tak mały, że wszystko, co na tym świecie wydarza się lub mogłoby się wydarzyć, wydarzyło się też lub mogło byłoby się wydarzyć we Wrzeszczu.” – chyba nie ma osoby interesującej się lokalną historią, która nie znałaby tego cytatu z „Psich lat” Güntera Grassa. Chociaż przywoływany do znudzenia, fragment ten jest…
Zapewne niektórzy z Was zastanawiają się, gdzie się w ostatnich tygodniach podziałem – przez dwa miesiące nie było tu nowego wpisu. Odechciało mi się? W żadnym wypadku. W ostatnich tygodniach zajęty byłem finalizowaniem tematu, który z różnych powodów utrzymywałem w tajemnicy. Dziś w końcu mogę się wszystkim pochwalić. Otóż 20 kwietnia ukaże się nowa książka, której…
Przy okazji pierwszomajowego święta w roku 1950 postarano się o „ruchome bufety”, czyli mówiąc językiem współczesnym: „foodtrucki”. Ustawiono je m.in. w kilku punktach Wrzeszcza: Jak widać hipsterskie rozwiązania znano już w niehipsterskich czasach… 😉
Zbliża się wiosna, strzeżcie się much! (Dziennik Bałtycki z 25 maja 1946) Centrala Handlu Przemysłu Chemicznego – Wojewódzka Hurtownia Chemiczna nr 7 w 1976 przekształcona została w Przedsiębiorstwo Handlu Chemikaliami CHEMIA. Do 2011 jako Przedsiębiorstwo Handlowe CHEMIA Sp. z o.o. działała w budynkach przy al. Grunwaldzkiej 48/50, obecnie w Kowalach. Więcej o jej historii przeczytacie…
Portal Trójmiasto.pl donosi, że kolejarze chcą rozebrać zabytkową nastawnię bramową we Wrzeszczu. No nareszcie ktoś powiedział to głośno – brawo! Rozebrać! Na cholerę nam to dziadostwo?! Jest stare, w sraczkowatym kolorze, do tego obsrane przez ptaki, straszy tylko, zagraża pociągom i robi im niepotrzebny smutny cień. Wyburzyć, rozebrać! Kto to widział płakać nad takimi ruderami?…
Ostatnio dotarło do mnie, że podczas gdy ja zagłębiam się tu we wrzeszczańskie detale, to duża część ludności cywilnej – głównie przyjezdnej, ale, jak się przekonuję na co dzień, nie tylko – nie zna faktów podstawowych. Postanowiłem więc wykonać małą pracę u podstaw i jednocześnie ułatwić niezorientowanym życie. Oto 5 najważniejszych faktów dotyczących Wrzeszcza, które…
Ratunku! czyli parujący gnój i muchy przy ul. Grażyny:
Jesień się trochę pospieszyła w tym roku – warto zaopatrzyć się w coś ciepłego… 😉 Dziennik Bałtycki z 12 listopada 1960 (źródło: bibliotekacyfrowa.eu)
Wrzeszczański „smakosz i esteta” pisze do gazety… (Dziennik Bałtycki z 26 maja 1950): (źródło: bibliotekacyfrowa.eu)
Kuriozalny napis na nowym pomniku ustawionym na zaspiańskim cmentarzu, o którym wspominałem przed tygodniem tutaj, zainteresował dziennikarzy Gazety Wyborczej. Jako „odkrywca” zostałem poproszony o wypowiedź. Efekt dziennikarskiego „śledztwa” możecie przeczytać tutaj. Tekst ukazał się także w sobotnim wydaniu trójmiejskiego dodatku do Gazety: DODANE 19.05.2014: Temat podchwycił także portal Trójmiasto.pl.
Kilka tygodni temu Kamil Sobolewski, twórca strony HistoriaKokoszek.pl, a prywatnie mój starszy kolega z czasów dzieciństwa w dawnej Kolonii Rzeszy, obdarował mnie nietypowym fantem. W pierwszym momencie pomyślałem, że robi sobie jaja i zaprasza mnie z powrotem na łono kościoła katolickiego. Okazało się jednak, że nie. Fant jest zupełnie niewinny, a do tego bardzo wrzeszczański:…
Na „codzienne dansingi” zapraszał Dziennik Bałtycki z 17 kwietnia 1968: Dziś w miejscu kultowej knajpy stoi CH Manhattan. Kto z Was zdążył się załapać? (źródło: bibliotekacyfrowa.eu)
UFO nad Gdańskiem – donosił Dziennik Bałtycki z 7 grudnia 1967: No dobra, bardzo to ciekawe, a do tego odrobinę sensacyjne, niektórzy z Was jednak pewnie zastanawiają się, czy i jaki jest związek powyższego z Wrzeszczem. Odpowiadam: taki, że przy al. Hallera 126 stoi budynek biurowy stacji inspektoratu nawigacyjno-radiowego Polskiego Rejestru Statków, oddany do użytku w…
5 tysięcy złotych za 6 tygodni „doglądania jajeczek” – po co etat i wstawanie o 6:30?! 😉Dziennik Bałtycki z 26 listopada 1966 (źródło: www.bibliotekacyfrowa.eu)
Psy „urządzają widowiska” – donosił Dziennik Bałtycki z 5 maja 1950 roku: Ciekawe, jakie to „widowiska” urządzało owo psie stado… I ciekawe, czy miało własnego dyrektora artystycznego, tudzież menedżera ds. programu kulturalnego… 😉 (źródło: www.bibliotekacyfrowa.eu)
W zeszłym roku poznałem parę młodych Amerykanów z Arkansas, którzy osiedlili się w Gdańsku. Podoba im się tu bardzo i nawet uczą się polskiego. Zdarza mi się służyć im jako poradnik językowy, co jest całkiem miłym odwróceniem typowej sytuacji. Jakiś czas temu przyszła mi w związku z tym do głowy myśl, że moi znajomi wiele…
Co prawda poniższe dotyczy Zaspy, ale tak mnie rozbawiło, że muszę się tym z Wami podzielić. Przy przejściu podziemnym pod al. Rzeczypospolitej, na wysokości ul. Startowej, pojawił się pierwszy w mieście punkt teleportacji, zresztą zobaczcie sami: Autorowi (autorom?) powyższego gratuluję poczucia humoru i kreatywności 🙂 Chociaż sam przekaz jest raczej smutny…
O „przykrym wypadku” donosił Dziennik Bałtycki z 5 maja 1970 roku: Gwoli uzupełnienia: „przykry wypadek” miał miejsce w SP 44 przy ul. Nowotki (obecnie: ul. Wilka-Krzyżanowskiego) w Strzyży, zlikwidowanej w 1970 właśnie (obecna SP 44 na Przymorzu działa od 1972). (źródło: Bałtycka Biblioteka Cyfrowa, bibliotekacyfrowa.eu)
Kierowca wysiadł i …wpadł pod motocykl… – donosił Dziennik Bałtycki z 9 września 1965 roku: (źródło: Bałtycka Biblioteka Cyfrowa)
Każdy dolnowrzeszczanin wie, gdzie od prawie 40 lat działa „Lucynka”, która zresztą trzyma się całkiem mocno i nawet reklamuje na lokalnym portalu. Ale czy ktoś z Was pamięta „Grażynkę”? Dziennik Bałtycki z 6 czerwca 1968 (źródło: Bałtycka Biblioteka Cyfrowa)
Enerdowskie nesesery, bułgarskie teczki skórzane, czeska biżuteria sztuczna, czechosłowackie kapelusze w pastelowych kolorach… Dziennik Bałtycki z 21 lutego 1956 (źródło: Bałtycka Biblioteka Cyfrowa)
Co prawda rzecz dotyczy „meliny” oliwskiej, ale wśród głównych bohaterów zajścia jest także mieszkaniec Wrzeszcza, więc wrzucam: (Dziennik Bałtycki z 22 lutego 1956; źródło: Bałtycka Biblioteka Cyfrowa)
Tym razem kuriozum przedwojenne (dzięki, Jaśku!): „Gazeta Gdańska” z 10 lutego 1921 (zbiory nadesłane)
Czy ktoś z Was może wie, czym są owe kości techniczne? (Dziennik Bałtycki z 10 września 1966) źródło: Bałtycka Biblioteka Cyfrowa