Drób, dużo drobiu na pograniczu Wrzeszcza i Zaspy
Duża część mojego najnowszego artykułu w czasopiśmie 30 dni (popełnionego wspólnie z Janem Danilukiem), poświęconego historii obozu pracy przymusowej Narvik dotyczy jego powojennych losów. Przez kilka dekad baraki wykorzystywane były w rozmaitych celach: jako budynki biurowe, przemysłowe, ale także – co dziś słusznie szokuje – mieszkalne. Podobnie działo się z innymi barakami o wojennej proweniencji w…