Wrzeszczański elementarz dla niezorientowanych

Ostatnio dotarło do mnie, że podczas gdy ja zagłębiam się tu we wrzeszczańskie detale, to duża część ludności cywilnej – głównie przyjezdnej, ale, jak się przekonuję na co dzień, nie tylko – nie zna faktów podstawowych. Postanowiłem więc wykonać małą pracę u podstaw i jednocześnie ułatwić niezorientowanym życie.

Oto 5 najważniejszych faktów dotyczących Wrzeszcza, które każdy znać powinien. Przeczytajcie i przekażcie dalej.

1. Nazwa

Wbrew pozorom oraz intuicyjnym odczuciom nazwa Wrzeszcz nie ma nic wspólnego z krzykiem. Wrzeszcz nie jest zachętą do wyrzucenia nagromadzonych emocji poprzez otwór gębowy. Nazwa ta pochodzi od słowa wrzos, a więc od nazwy rośliny (Calluna vulgaris), która podobno obficie porastała średniowieczną wieś. Co prawda istnieje alternatywna teoria wyjaśniająca pochodzenia nazwy, ale nie będę mieszał wam w głowach – trzymajcie się tych wrzosów.

Na marginesie: niemiecka nazwa Wrzeszcza, obowiązująca od początku XV wieku do 1945 roku – a więc przez większość dziejów osady/dzielnicy – to Langfuhr, czyli Długi Przejazd, a to dlatego, że wieś rozciągała się wzdłuż drogi prowadzącej z Gdańska do Oliwy.

2. Strzyża i Aniołki

Niektórzy mieszkańcy Wrzeszcza uparcie powtarzają, że są ze Strzyży albo z Aniołków. O co im chodzi?

Północny kraniec Wrzeszcza, czyli fragment leżący na północ od ul. Słowackiego, to tereny istniejącej do końca XIX wieku wsi Strzyża. I chociaż podobnie jak inne sąsiadujące z Wrzeszczem osady Strzyża została wchłonięta przez rozrastającą się dzielnicę, to jednak do 1945 roku zwyczajowo posługiwano się tą nazwą, podkreślając w ten sposób odrębność tej części dzielnicy. Po wojnie polska administracja i ludność takiego rozróżnienia nie czyniły, nazwa powróciła dopiero w 1992 roku, kiedy to urzędowo wyodrębniono Strzyżę jako tzw. jednostkę pomocniczą. I w ostatnich latach nazwa ta „chwyciła”.

Inaczej sprawa wygląda z Aniołkami. Otóż teren ten – a więc szeroko pojęte okolice Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego – przez stulecia należał do wsi Suchanino i jako taki nigdy nie miał odrębnej nazwy. Na początku ubiegłego wieku został wchłonięty przez Wrzeszcz i tak też był opisywany. W 1992 roku, tworząc nowy podział administracyjny wymyślono Aniołki, nawiązując do faktu, iż od ok. 1370 do 1807 roku w okolicy tej istniał szpital Wszystkich Bożych Aniołów. Aniołki są więc nazwą ahistoryczną, czysto urzędową – ale jednocześnie bardzo uroczą i dającą poczucie odrębności, nic dziwnego zatem, że mieszkańcy tej części Wrzeszcza chętnie jej używają.

Podsumowując: Strzyża i Aniołki leżą we Wrzeszczu, chociaż do pewnego stopnia są bytami odrębnymi, co w przypadku Strzyży jest uzasadnione historycznie, a w przypadku Aniołków – nie.

Więcej informacji o podziale administracyjnym Gdańska znajdziecie tutaj.

3. Przyimki

Już kilka razy słyszałem tekst „Mieszkam na Wrzeszczu” i krew mnie zalała. Nie ma czegoś takiego, jak „na Wrzeszczu”. Od zawsze mówiło się, mówi się i będzie się mówić „we Wrzeszczu” – wytatuujcie to sobie na nadgarstkach.

Spragnionych bardziej akademickiego wyjaśnienia odsyłam do tej strony.

4. Dolny i Górny Wrzeszcz – co to za podział i który jest który?

Rozróżnienie to wynika z umownego podziału obszaru Gdańska – i całego Trójmiasta – na dwa tzw. tarasy: górny i dolny. Mówiąc w uproszczeniu: górny taras to tereny położone wysoko nad poziomem morza, dolny taras to obszar położony nisko nad poziomem morza. Oba tarasy oddzielają (też umownie) tory kolejowe (m.in. SKM), w konsekwencji Górny Wrzeszcz to ta jego część, która leży na zachód od torów (w kierunku lasów i wzgórz morenowych), Dolny Wrzeszcz to wszystko, co leży na wschód od torów, w kierunku morza i Wisły. Prawda, że proste?

5. Manhattan – skąd taka nazwa we Wrzeszczu?

W latach PRL-u w miejscu, gdzie dziś stoi Centrum Handlowe Manhattan był spory plac, na którym okresowo odbywały się targi. Pod sam koniec epoki realnego socjalizmu na placu tym pojawiło się targowisko. W 1990 roku na jego miejscu postawiono solidne, wolnorynkowe budy. Jako że stały w sąsiedztwie jedynego wówczas we Wrzeszczu wieżowca – oddanego w 1969 roku Olimpu, zwanego także Dolarowcem – to ochrzczono je żartobliwie Manhattanem. Pawilony te działały przez całe lata 90., do początku XXI wieku, utwierdzając nazwę w świadomości gdańszczan. Nic dziwnego zatem, że oddane do użytku w 2004 roku centrum handlowe, które powstało na miejscu pawilonów, przyjęło właśnie taką nazwę.

Jeżeli macie jakiekolwiek inne wątpliwości dotyczące Wrzeszcza, pytajcie w komentarzach poniżej, będę wyjaśniał 🙂

 

6 komentarzy na temat “Wrzeszczański elementarz dla niezorientowanych

  1. mieszkam we wrzeszcu jakieś 20 lat. Dla mnie Aniołki czy Strzyża zawsze należały do Wrzeszcza, z resztą znam ludzi którzy mieszkają na tych terenach to i tak utożsamiają się z Wrzeszczem, a te podziały to tylko są dla nich jako orientacyjne. teraz są administracyjne podziały na Strzyżę, Aniołki, Wrzeszcz Dolny i Górny… Władze wymyślają te różne dzielnice, tak jak np. Podział Zaspy czy Przymorza, albo łączenie Oruni ze Św.Wojciechem jak i Żabianki z Jelitkowem, bądż zabieraniem przez Chełm Oruńskiego Przedmieśćia, do Chełmu dokładają a Wrzeszcz dzielą… W końcu ludzie się nie połapią na jakiej dzielnicy mieszkają.

  2. Ad 5
    Panie Jarku, ciekawe jest również to, co stało na miejscu obecnego CH Manhattan, a mianowicie chodzi mi o pozostałości po hotelu, w których mieściła się restauracja, chyba Kominkowa i sklep dr Oetkera. Czy ma Pan jakieś zdjęcia tego hotelu i tego co z niego zostało po wojnie?
    Kiedyś widziałem je w jednej z knajpek na Jaśkowej Dolinie.

  3. Wiele osób mówi „na Wrzeszczu” nie z niewiedzy czy złośliwości, ale dlatego, że to regionalna naleciałość osób z Warmii. Nie ma co się wściekać.

Skomentuj Jarek Wasielewski Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *