Z archiwum „Dziennika Bałyckiego” – odcinek 8
Enerdowskie nesesery, bułgarskie teczki skórzane, czeska biżuteria sztuczna, czechosłowackie kapelusze w pastelowych kolorach… Dziennik Bałtycki z 21 lutego 1956 (źródło: Bałtycka Biblioteka Cyfrowa)
Enerdowskie nesesery, bułgarskie teczki skórzane, czeska biżuteria sztuczna, czechosłowackie kapelusze w pastelowych kolorach… Dziennik Bałtycki z 21 lutego 1956 (źródło: Bałtycka Biblioteka Cyfrowa)
Co prawda rzecz dotyczy „meliny” oliwskiej, ale wśród głównych bohaterów zajścia jest także mieszkaniec Wrzeszcza, więc wrzucam: (Dziennik Bałtycki z 22 lutego 1956; źródło: Bałtycka Biblioteka Cyfrowa)
W Blaszanym bębenku Güntera Grassa, w rozdziale „Teatr frontowy Bebry” znajdziemy taki oto fragment: „Szedłem przez Łąkę Fröbela, na której w ostatnich latach wyrosły baraki obozu organizacji Todta”. Przy pierwszej lekturze tego dzieła zastanawiałem się: jaka łąka? Jakiego Fröbela? Jakie baraki? Jaka Organizacja Todta? Na wypadek, gdybyście też się nad tym zastanawiali, przedstawiam poniższe. Łąką…