W pierwszej połowie lat pięćdziesiątych ub. wieku przed Dworcem PKP w Gdańsku stały dwie gabloty Jedna poświęcona tzw. Przodownikom pracy, i druga opatrzona napisem Bumelanci. Zwłaszcza gablota ze zdjęciami tzw. bumelantów cieszyła sie dużym powodzeniem nieomal codziennie pojawiały się w niej zdjęcia nowych „pacjentów” izby wytrzeżwień. Ludzie ci rzadko dawali sobie zrobić zdjęcie bez oporu i na fotkach widać było ręce przytrzymujących ich głowy milicjantów..
Szkoda, że dziś już coś takiego by nie przeszło z powodu ustawy o ochronie danych 🙂
Jaką to musiało mieć siłę rażenia, że tak powiem, wychowawczego 😉
W pierwszej połowie lat pięćdziesiątych ub. wieku przed Dworcem PKP w Gdańsku stały dwie gabloty Jedna poświęcona tzw. Przodownikom pracy, i druga opatrzona napisem Bumelanci.
Zwłaszcza gablota ze zdjęciami tzw. bumelantów cieszyła sie dużym powodzeniem nieomal codziennie pojawiały się w niej zdjęcia nowych „pacjentów” izby wytrzeżwień. Ludzie ci rzadko dawali sobie zrobić zdjęcie bez oporu i na fotkach widać było ręce przytrzymujących ich głowy milicjantów..
Kojarzę takie zdjęcia z rękami, natomiast nie miałem pojęcia, że wywieszali je przed dworcem 😀