Stara Żabianka i Myl (wspomina Jerzy Noetzel)

W 1968 roku jako 17-latek wprowadziłem się z rodzicami do nowego bloku na Osiedlu Wejhera. Czas wolny spędzałem z młodzieżą mieszkającą zarówno w nowych blokach, jak i w starych, przedwojennych domkach przy ulicy Gospody. Bywaliśmy na terenach dzisiejszej Ergo Areny i Sopockich Błoni, a to grając w piłkę, a to imprezując młodzieżowo. Młodzież ze starych domków mówiła na ten rejon Myl. Pewnego razu ojciec zapytał mnie, co robiłem i gdzie byłem – i jak usłyszał o Mylu, to był mocno zdziwiony. Ojciec, który urodził się w Sopocie w 1925 roku i mieszkał przy dzisiejszej Niepodległości 721, powiedział mi, że na tym terenie było kiedyś wysypisko śmieci i że to stąd wzięła się nazwa Myl (niem. Müll znaczy śmieć). Jakiś czas temu przeglądałem portal o dawnym Sopocie, gdzie ktoś przy okazji zdjęć z ulicy Polnej napisał, że do dziś teren Sopockich Błoni, gdzie wyprowadza pieska, nazywa śmietniskiem. W rozmowach z braćmi do dziś używamy nazwy Myl.

(U góry zdjęcie lotnicze południowej części Sopotu i fragmentu Żabianki z 1947 roku ze zbiorów Archiwum Państwowego w Gdańsku)

2 thoughts on “Stara Żabianka i Myl (wspomina Jerzy Noetzel)”

  1. Nie znałem nazwy Myl, ale mieszkając na ul. Gospody na Wejhera wielokrotnie bawilismy się z chłopakami tam i faktycznie wiedzieliśmy, że tam kiedyś był wysypisko śmieci- mówiliśmy właśnie np. idziemy na wysypisko? Znajdowaliśmy tam też flakony ze szkła po czymś, pamiętam koloru zielonego z wytłoczonymi napisami. Ponadto tam w zimie zjeżdżało się na sankach z góry

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *