Nie wiem jak jest teraz, ale w latach 70. w letnie, ciepłe dni – a ściślej w popołudnia, bo ranki to spędzaliśmy na plaży w Jelitkowie – kąpaliśmy się w stawie przy ul. Pomorskiej, a konstrukcja śluzy niektórym służyła jako odskocznia lub trampolina, z której skakali do wody! Zimą natomiast w mniejszych bądź większych grupach – po wcześniejszym odśnieżeniu lodu – pogrywaliśmy sobie w hokeja. Bardzo często było tam tak ciasno, jak na dzisiejszych sztucznych lodowiskach. Lód miał wtedy ponad pół metra grubości!
Wspomnienie i zdjęcie z lat 80. nadesłał Miet.
W latach 90-tych także graliśmy w hokeja zima a latem kąpaliśmy się i skakaliśmy z tamy.Robilismy także tratwy i pływaliśmy na wysepkę pozdrawiam wszystkich co to pamiętają 🙂
Też pamiętam lata gdzie staw był skuty lotem i często w zimie szło się na wysepkę zobaczyć co tam jest ?