AKTUALIZACJA 14.12.2016:
Krótki artykuł, który opublikowałem tu kilka dni temu zainteresował redakcję portalu Trójmiasto.pl. Poproszono mnie o przygotowanie na jego bazie dłuższego tekstu, co też uczyniłem. Artykuł dostępny jest pod tym adresem:
http://historia.trojmiasto.pl/Katastrofa-lotnicza-we-Wrzeszczu-sprzed-62-lat-n108251.html
Dla porządku zostawiam tu link do odnośnego wątku na Forum Dawny Gdańsk.
Niezmiennie serdecznie dziękuję anonimowemu Panu, który podzielił się publikacją, oraz zaprzyjaźnionemu umyślnemu, który mi ją przekazał 😉
Mam tę publikację, nawet nie wiedziałem, że „nie jest ona szerzej znana” 😉
Pozdrawiam
No jest to raczej „niszowe” dzieło, bardziej dla ludzi z „branży”, niż dla przeciętnego czytelnika 😉
Byłem świadkiem tej katastrofy, będąc uczniem 6 klasy w szkole nr 33 przy ul. Pestaozziego. Byłem wtedy chłopcem i wraz z kolegami porzuciliśmy piłkę na boisku biegnąc poprzez płoty okoliczne o tyłu ul. Kościuszki do tego miejsca wypadku. Wybuchała paląca się amunicja. W zburzonych mieszkaniach nikt na szczęście nie przebywał. Drugie piętro zawalonego łącznika było mieszkaniem mojego kolegi z klasy Jana Freitaga. Wszystkie jego książki i zeszyty szkolne spłonęły, więc pomogliśmy mu oddając jemu swoje nadliczbowe.
Bardzo dziękuję za to wspomnienie!
http://aviacrash.ucoz.ru/load/aviacija_pnr/katastrofy_1951_1969_chast_2/6-1-0-58
Dziękuję za link, na tej stronie skopiowano zawartość książki, o której piszę w tekście.
Ta katastrofa sala się kilka klatek ode mnie no i oczywiście kilkadziesiąt lat przede mną